Podobnie jak my, psy odczuwają stres związany z różnymi sytuacjami, bo i psychofizjologia stresu jest taka sama – w trudnej sytuacji dochodzi do głosu współczulny układ nerwowy, który „uruchamia” wydzielanie adrenaliny oraz noradrenaliny. Jeśli nauczysz się rozpoznawać stres u swojego psa, możesz pomóc mu radzić sobie z nim w sposób efektywny.
Jednym słowem – wszystko. Wizyta w lecznicy, dźwięk samochodu, inne psy, ludzie (wszyscy lub np. tylko ci z brodą albo w kapeluszu, małe dzieci…), burza, zabiegi pielęgnacyjne (m.in. obcinanie pazurów, kąpiel, czyszczenie uszu, czesanie), samotne przebywanie w domu, brak możliwości spokojnego wypoczynku, brak zasad i stałości (np. związanych z podawaniem posiłku). I tak można by wymieniać jeszcze długo.
Najważniejsze jest jednak ustalenie źródła lęków, obaw czy fobii i związanego z nimi stresu. Przyczyną tego, że pies jest chronicznie zestresowany, lękliwy i bojaźliwy (zawsze bądź w konkretnych sytuacjach) mogą być uwarunkowania genetyczne, brak właściwej, wczesnej socjalizacji i habituacji, trudne doświadczenia, przemoc, choroba, ból.
Dla przykładu – pies stresuje się na widok małych dzieci. Możliwe przyczyny:
Kolejny przykład – pies stresuje się podczas obcinania pazurów. Możliwe przyczyny:
Podsumowując, bez względu na to, czego boi się pies i w jakich sytuacjach ulega stresowi, zawsze należy dojść pierwotnej przyczyny i zlikwidować ją poprzez umiejętną pracę z psem.
Podstawą zrozumienia psa jest jego baczna obserwacja i ciągłe pogłębianie swojej wiedzy. Warto poznać etogram zachowań związanych ze stresem, bowiem jest w nim ujęty pełen repertuar psich zachowań w określonych warunkach i sytuacjach (polecamy zapoznanie się z etogramami cenionego etologa, Alexy Capry).
Lista zachowań psów, które ewidentnie świadczą o stresie, lęku i chęci wyjścia z danej interakcji, jest bardzo długa. Najbardziej wyraźne, łatwe do rozpoznania w czasie obserwacji to m.in.:
To zaledwie niewielki wycinek etogramu, który jednak mocno otwiera oczy, bo pokazuje, jak bogaty jest zasób zachowań i sygnałów komunikacyjnych. Choć początkowo wiedza ta może przytłaczać, w praktyce – po prostu obserwując swojego psa – bardzo szybko nauczysz się interpretować jego zachowania i wiązać z konkretnymi sytuacjami.
Jak już zostało nadmienione wyżej, najistotniejsze jest dotarcie do źródła problemu. Idąc za doskonałą radą Nicole Wilde (autorki Mój pies się nie boi. Jak pomóc psu pokonać jego lęki), również polecamy stworzenie tabeli, która pomoże Ci usystematyzować wiedzę na temat bodźców, które wywołują w Twoim psie reakcje stresowe. Dzięki temu dowiesz się, w czym tkwi przyczyna i z czym należy walczyć. Metod owej walki z lękami i stresem u psa jest bardzo wiele, m.in.:
Pomimo tego, że nazwy te brzmią nieco kosmicznie, wiążą się tak naprawdę z prostymi i bardzo skutecznymi działaniami. Metody te wzajemnie się przenikają i uzupełniają. Ich wspólnym mianownikiem jest to, że wymagają poświęcenia psu uwagi i zaangażowania z Twojej strony. Mocno upraszczając, polegają one na kontrolowanym, stopniowym i bardzo ostrożnym prezentowaniu bodźca wywołującego negatywne emocje i niechciane zachowania. Wymagają zgłębienia wiedzy i zastosowania podstawowych zasad, aby przebiegały prawidłowo.
Prosty przykład odwrażliwiania – pies boi się innych psów:
Praca metodą przeciwwarunkowania klasycznego przebiega bardzo podobnie – zestawiasz ze sobą i prezentujesz jednocześnie dwa bodźce. Ten, który wywołuje stres i bodziec przyjemny, np. ulubiony smakołyk. Kiedy Twój pies widzi innego psa, natychmiast serwujesz mu smakołyk. Po pewnym czasie skojarzy, że pojawienie się psa jest czymś pozytywnym, bo nie wiąże się z nieprzyjemnościami, ale ze smakołykami, nagrodami socjalnymi, etc.
Pamiętaj! Kiedy pies jest widocznie zestresowany, ćwiczenia nie mają najmniejszego sensu. Podczas silnego stresu procesy myślowe zostają zablokowane. W związku z tym pracuj z psem wyłącznie wtedy, gdy jest spokojny i zrelaksowany. Jeśli zaczniesz „napychać” go smakołykami, gdy ten będzie drżał i skomlał na widok innego czworonoga, możesz nawet wzmocnić w nim właśnie to zachowanie!
Pamiętaj także o tym, że podstawą jakiejkolwiek pracy z psem są Wasze dobre relacje. Pies powinien ufać Ci, czuć się w Twoim towarzystwie dobrze i bezpiecznie. Dlatego każdego dnia, niezależnie od terapii mającej na celu rozwiązanie problemu stresu, poświęcaj psu czas, ćwicz z nim sztuczki i podstawy posłuszeństwa metodami pozytywnymi (psy bardzo lubią stałość i jasne zasady). Dzięki temu Wasza więź będzie się umacniać. Graj sukcesem psa – każda udana sztuczka czy komenda, za którą zostanie nagrodzony, będzie wzmacniać jego pewność siebie, odwagę i dobre samopoczucie.
Temat leków uspokajających dla psa jest dość kontrowersyjny. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że bywają one nadużywane. Lek tymczasem nie powinien sam w sobie stanowić rozwiązania problemu (podajemy lek i na tym koniec naszych działań), ale służyć jako środek do celu. Innymi słowy, ma za zadanie wyciszyć psa, aby można było pracować z nim m.in. wyżej wymienionymi metodami.
W żadnym wypadku nie stosuj leków na własną rękę. Jeśli sytuacja jest trudna i pies wymaga farmakoterapii, zawsze powinna ona być właściwie ustawiona przez lekarza weterynarii. Zanim sięgniesz po silne środki uspokajające, możesz wypróbować szereg innych rozwiązań, jak np. obroże, spreje czy dyfuzory do kontaktu z feromonami. Możesz też nauczyć psa specjalnych technik relaksacji i strategii radzenia sobie ze stresem. Ponadto do wyboru masz cały szereg terapii wspomagających, jak m.in. Ttouch, ziołolecznictwo, a nawet akupresura.
W przypadku poważnych problemów koniecznie rozważ konsultację behawioralną. Specjalista nie tylko ustali plan działania, ale przede wszystkim udzieli Tobie i Twojemu psu niezbędnego wsparcia w tym trudnym czasie.
Kup online
Kliknij, aby kupić od jednego z poniższych sprzedawców.