Często najlepsza rada pochodzi od ludzi, którzy byli w tej samej sytuacji. Poprosiliśmy kilku stosunkowo nowych opiekunów psów, aby podzielili się swoimi doświadczeniami. Na tej podstawie stworzyliśmy krótką listę rzeczy, o których warto pamiętać - zwłaszcza na początku wspólnej drogi z czworonogiem.
„Nie komplikuj – staraj się nie przytłaczać psa zbyt wieloma nowymi rzeczami naraz. Daj mu przestrzeń, aby odkrył swoje nowe środowisko i nowych ludzi. W opiece nad psem bądź cierpliwy i wyrozumiały”. Dorota i Stefan, którzy adoptowali Izzy.
„Myślę, że najlepszą radą, jaką mógłbym dać osobie adoptującej psa jest to, aby dać zwierzęciu trochę czasu na zadomowienie się w miejscu, które – miejmy nadzieję – będzie jego nowym domem na zawsze.” Jan, który adoptował Luka.
„W ciągu pierwszych kilku dni nie przejmuj się zbytnio ani nie stresuj niczym. Pies i tak dużo już przeszedł.” Jaśmina, który adoptowała Garego, a następnie Aresa
„Opieka nad psem to również przyzwolenie na pewnego rodzaju swobodę. Nie zmuszaj psa do przytulania ani do innych interakcji. Pozwól, aby to pies przyszedł do Ciebie”. Natalia, która adoptowała Ruperta
„Bądź świadomy, że budowanie relacji to kwestia długiego czasu. To nie dzieje się z dnia na dzień. W końcu „nie od razu Rzym zbudowano”. Iza i Rafał, którzy adoptowali Burka.
„Kiedy po raz pierwszy przyprowadzasz psa do domu, pozwól mu się spokojnie ze wszystkim oswoić i odkryć nowe otoczenie, wszystko dobrze obwąchać. Pokaż mu, gdzie znajdują się jego miski na karmę/wodę i legowisko oraz jak uzyskać dostęp do ogrodu/przestrzeni zewnętrznej. Decydując się na opiekę nad psem na początku unikaj nadmiaru emocji, dopóki pies nie będzie gotowy do nawiązania z Tobą kontaktu.” Ewa i Darek, którzy adoptowali Nelę.
„Psy czerpią korzyści z rutyny – w codziennej opiece nad psem staraj się każdego dnia przestrzegać ustalonych pór posiłków i spacerów. Taka przewidywalność pomaga zwierzętom czuć się bardziej komfortowo. Zorientowanie się co jest najlepsze dla psa i dla Ciebie zajmie trochę czasu w pierwszym tygodniu, ale wkrótce wszystko będzie szło jak z płatka.” Danka i Filip.
„Jeśli psu przydarzy się toaletowa wpadka w ciągu pierwszych kilku dni, to prawdopodobnie dlatego, że jest zdenerwowany. Ważne jest, aby go nie karcić, a zamiast tego za każdym razem, gdy zajdzie taka sytuacja po prostu wyprowadzić go na zewnątrz. Wkrótce pies zorientuje się, że musi dać Ci znać, kiedy chce wyjść do toalety.” Natalia.
„Psy rozwijają się dzięki rutynie i konsekwencji. Czasami przysięgam, że Jessie wie, która jest godzina, ponieważ nie da Ci spokoju, jeśli spóźnisz się z jej karmieniem lub wyjściem na spacer. Dlatego pamiętaj, że opieka nad psem to także ustalony plan dnia”. Ewa i Damian.
„Odkryłem, że próbując naprawić jakiekolwiek problemy behawioralne lub wypracować nowe zachowanie, należy to robić stopniowo.” Iwan.
„Cierpliwość, konsekwencja i miłość zapewnią Tobie i Twojemu psu więź i życie pełne przygód i radości.” Joanna.
„Postępuj zgodnie z radami udzielonymi przez pracowników schroniska. I pozostań z nimi w kontakcie! Nie bój się kontaktować się ze schroniskiem, z którego pochodzi Twój adoptowany psiak, i zadawać pytania lub prosić o radę. Personel naszego schroniska był wspaniały od początku do końca. Byli do dyspozycji, aby wspierać nas przez cały czas – od okresu pierwszych spacerów zapoznawczych, aż po proces adopcyjny i w późniejszym czasie, a także dając nam wskazówki o codziennej opiece nad psem.” Damian i Zuza.
„Myślę, że w ciągu pierwszych kilku tygodni istotne jest, aby bardzo uważnie obserwować psa. W każdej sytuacji zachowuj spokój i okazuj dużo uczucia. To pomaga budować element zaufania.” Krystian.
„Trwało to około miesiąca, zanim Norka upewniła się, że nigdzie się nie wybiera. Jedną z najlepszych rzeczy było obserwowanie zmian w jej zachowaniu.” Jagoda.
„Bambi była przerażona samochodem. Myślę, że kojarzyła go z byciem porzuconą. Musieliśmy więc wrócić do podstaw i wielokrotnie nagradzać ją za samo wsiadanie. Teraz przestała płakać w samochodzie.” Zosia i Kamil
„Poświęć trochę czasu na poznanie zachowania i sposobów szkolenia psów. W internecie można znaleźć niezliczoną liczbę filmików i programów z poradami. Ale upewnij się, że filmy z których chcesz skorzystać są polecane przez behawiorystę ze schroniska, z którego adoptowałeś psa” Norbert i Kasia
„Rupert był całkiem nieźle wyszkolony, kiedy do mnie trafił, ale jednocześnie był trochę nieśmiały, więc musiałam popracować nad pozytywną socjalizacją. Teraz świetnie radzi sobie z innymi psami i ludźmi, a codzienna opieka nad nim; to czysta frajda!” Natalia
„Kiedy Ghost do mnie trafił, był kłębkiem nerwów, więc byłem trochę zaniepokojony, ponieważ niewiele jadł przez tydzień lub dwa. Ale to tylko dlatego, że był zestresowany.” Jan.
„Kiedy dostaliśmy Norkę, była zupełnie innym psem. Była bardzo zwariowana i nadpobudliwa, a także nie przychodziła się pogłaskać albo okazać uczucia. Ale teraz jest zupełnie inna – przybiega na pieszczoty i jest najspokojniejszym psem na świecie. Więc zdecydowanie nie poddawaj się; oznacza to dużo pracy na początku i wprowadzenie odpowiednich nawyków codziennej opieki nad pupilem, ale dobre dni zdecydowanie przeważają nad złymi.” Jacek i Michalina.
„Postaraj się zdobyć jak najwięcej informacji o wcześniejszym życiu psa i wszelkich możliwych problemach. Dobry ośrodek opieki nad zwierzętami zawsze udzieli Ci porad, jak radzić sobie z pojawiającymi się problemami.” Ewa i Darek.
„Pierwsze parę dni Louiego w naszym domu pokazało, że można nadmiernie ekscytować się zabawkami – przypuszczam, że dużo czasu spędzał pozbawiony ludzkiego towarzystwa. W ciągu pierwszych kilku dni stał się tak nadpobudliwy goniąc piłkę w domu, że udało mu się stłuc dwie lampy! Zdołaliśmy stopniowo zmniejszyć liczbę zabawek, którymi dysponuje w domu i zastąpić to kontaktem z człowiekiem. Nadal jednak uwielbia gonić piłkę, kiedy bawi się na świeżym powietrzu.” Jan
„Bądź świadomy i wiedz, że na początku mogą pojawić się pewne problemy a codzienna opieka nad psem nie będzie łatwa. Nikt nie jest doskonały, również psy! Wytrwaj i postępuj zgodnie z zaleceniami pracowników schroniska i behawiorysty – efekt jest tego naprawdę wart.” Dorota i Sam.
„Rupert był dość nieśmiały, kiedy go dostałam, ale teraz naprawdę zaczyna „rozkwitać” – to taka prawdziwa mała kulka radości.” Natalia
„Zdecydowanie poleciłabym adopcję psa. Podarowanie zwierzęciu drugiej szansy w życiu daje ogromną satysfakcję.” Natalia
„Cudownie było patrzeć, jak Bambi zadomawia się i wychodzi ze swojej „skorupy”. Jest absolutnie słodka i ma doskonałe podejście do życia. Uwielbiamy jej tupet i figlarność, i to, jak wiele uczuć okazuje (coś, czego się nie spodziewaliśmy, biorąc pod uwagę jej pochodzenie). Uczy nas cieszyć się chwilą i być wdzięcznym za małe rzeczy każdego dnia.” Daria i Michał
„Najlepszą rzeczą w adoptowaniu naszej Winnie jest świadomość, że ma teraz najcudowniejsze życie, o jakim tylko mogła marzyć. Ma bardzo zabawny charakter i nie wiemy, co byśmy bez niej zrobili; jest taką czułą i kochającą suczką. Kiedy masz złe dni, ona rozjaśnia je swoją łagodną naturą.” Lucyna i Kamil
„Kiedy Twój nowy przyjaciel naprawdę stanie się częścią rodziny, uczucie, zaufanie i lojalność, które Ci okaże, przezwyciężą wszelkie ewentualne wyzwania, a codzienna opieka nad psem staje się rytuałem i przyjemnością.” Ewa i Darek
„Najlepszą rzeczą w adopcji było poznanie osobowości Louiego, odkrycie, co go nakręca i zdobycie jego zaufania i uczucia. Obserwowanie, jak staje się częścią rodziny i odnajduje się w roli najszczęśliwszego psiaka pod słońcem, było bardzo satysfakcjonującym doświadczeniem.” Jan
Kup online
Kliknij, aby kupić od jednego z poniższych sprzedawców.