Szczekanie jest naturalnym zachowaniem psa, jednak w pewnych przypadkach może przekształcić się w uciążliwy dla otoczenia problem, a czasem również niebezpieczne zaburzenie. Nadmierne szczekanie może mieć niekorzystny wpływ na najbliższe otoczenie. Niejednokrotnie powoduje przerywany sen, zmęczenie, frustrację, a także zdenerwowanie sąsiadów.
Czworonogi mogą szczekać z wielu powodów – z nudy, tęsknoty, strachu, radości, chęci zwrócenia na siebie uwagi czy obrony terytorium. Do podstawowych przyczyn nadmiernego szczekania zalicza się: brak możliwości realizowania naturalnych instynktów, niewłaściwe relacje z opiekunami, nadpobudliwość, nadmiar energii, brak kontroli emocji, czy obecność w najbliższym otoczeniu psa elementu, który niepokoi czworonoga.
Kiedy uważamy, że nasz pies za dużo szczeka, należy zająć się tym od razu. Wiele osób tłumaczy sobie, że pies ujada, gdyż „broni rodziny” lub „broni domu”. Ma to jednak uzasadnienie tylko wtedy, gdy kontrolujemy zachowanie czworonoga, tzn. pies przestaje szczekać, gdy jest o to poproszony. Pamiętajmy także, że nadmiernie szczekający pupil często wpada w tarapaty, gdyż inne psy mogą chcieć korygować jego zachowanie, co staje się przyczyną niebezpiecznych dla obu stron konfrontacji.
Długie i intensywne szczekanie może także prowadzić do chorób gardła i krtani, które znacząco obniżają komfort życia psa. Należy zdawać sobie sprawę, że zlekceważenie problemu nie poprawi sytuacji, a jedynie spowoduje utrwalenie się niewłaściwych reakcji. Z kolei nieumiejętne korygowanie psiego zachowania jest nie tylko nieskuteczne, ale może wręcz pogłębić problem.
Na początku powinniśmy ustalić powody ujadania psa. Być może jego naturalne potrzeby nie są na co dzień zaspokajane i zwierzę w ten sposób okazuje frustrację. Zastanów się, czy Twój pies ma poczucie bezpieczeństwa, odpowiednią dawkę ruchu i stymulacji umysłowej, towarzystwo oraz właściwy pokarm. Spróbuj przeorganizować życie swojego pupila, by zagwarantować mu jak najwięcej ruchu i codziennych atrakcji, pomagających w realizacji jego instynktów (ale też nie przesadź w drugą stronę ).
Istnieje kilka sposobów na szczekanie psa, ale przede wszystkim ważne jest wzmocnienie relacji opiekuna z psem i zajęcie się właściwym wychowaniem pupila. Jeśli nie wiesz, co powinieneś w tym celu zrobić, najlepszym rozwiązaniem będzie konsultacja ze specjalistą oraz szkolenie i praca z zakresu posłuszeństwa zwierzęcia. Doświadczony trener psów poradzi sobie nawet z najtrudniejszym przypadkiem, jeśli opiekun zwierzęcia będzie z nim współpracował. Tylko takie obopólne działanie pozwala odbudować pozytywną więź między psem a człowiekiem oraz gwarantuje możliwość zaspokojenia naturalnych psich potrzeb.
Psy uwielbiają, gdy poświęca się im uwagę. I szybko odkrywają, że szczekanie jest wspaniałym sposobem, aby ją zdobyć. A radość będzie jeszcze większa, gdy uda im się sprawić, abyś im odkrzyknął. I tak w kółko.
Zaalarmowanie o włamywaczu to jedno, ale jeżeli pies szczeka z powodu codziennych sytuacji to może być bardzo stresujące dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Na szczęście można wyszkolić psa tak, aby nie szczekał w odpowiedzi na określone dźwięki czy wydarzenia. I, o dziwo, pierwszym etapem takiego szkolenia jest nauka psa komendy „daj głos”.
Spowoduj, aby zadziało się coś, co zwykle wywołuje szczekanie u Twojego psa – np. niech zadzwoni telefon albo naciśnięty zostanie dzwonek do drzwi. Gdy pies zacznie szczekać, pochwal go powtarzając przy tym słowo „głos”. Gdy Twój pies skojarzy już to słowo ze szczekaniem, będzie można skłonić go do szczekania na komendę.
Świetnie, ale jak właściwie mam sprawić, żeby potem przestał?
Ostatnim etapem szkolenia jest oduczenie psa szczekania, gdy zostaje sam w domu. Aby tego dokonać, musisz się przygotować na wielokrotne odgrywanie scenki, w której wychodzisz z domu i do niego wracasz.
Sąsiedzi mogą pomyśleć, że oszalałeś, jeżeli nakryją Cię w trakcie tego ćwiczenia, ale koniec końców Ci podziękują! Przeczytaj też nasz artykuł Nauka komend dla psa – siad, leżenie, przychodzenie i inne.
Kup online
Kliknij, aby kupić od jednego z poniższych sprzedawców.